Brak zdjęcia

Kierownik. Kulisy władzy Donalda Tuska

Autor Kamil Dziubka

Liczba stron 320 Okładka okładka miękka Wydawca
Czerwone i Czarne
Pokaż dane
Dostępność
Gotowa do wysłania za 22 dni (29.10.2025)
Cena sugerowana
54.90 zł
Nasza cena
36.78 zł Oszczędzasz 18.12 zł
Ilość
Powyższa cena jest również najniższą ceną z 30 dni przed wprowadzeniem ceny aktualnej.
Przedsprzedaż
Co się dzieje z Kierownikiem, jak współpracownicy nazywają między sobą Donalda Tuska? Dlaczego premier coraz mniej przypomina dawnego politycznego drapieżcę, jakim był przez ostatnie dwadzieścia lat? Jak wyglądają od środka relacje Tuska z Trzaskowskim, Hołownią, Kosiniakiem Kamyszem i Czarzastym? Czy Kierownik znów porzuci swoją partię i ucieknie przed przegranymi wyborami na jakąś wygodną, zagraniczną posadkę? Autor bestsellera „Kulisy PiS” tym razem wchodzi w sam środek rządzącej koalicji i głosami współpracowników Tuska buduje portret polityka. Mówią ludzie z otoczenia Donalda Tuska: Polityk KO: Znam Donalda od trzydziestu lat i przyznam, że go nie poznaję. Widzę w nim to, czego do tej pory nie dostrzegałem, czyli bezradność, brak pomysłowości, rozpaczliwe ruchy. Poseł PSL: Pierwszy kontakt z Donaldem? Czarodziej. Serce na dłoni, „kochany Donald”. Jednak wie pan, jak to jest. Kochany mąż potrafi być i czarodziejem, i sukinsynem. Współpracownik Donalda Tuska: Jak się Kierownik wkurza, to mówi przez zaciśnięte zęby. Wtedy też pokazuje te swoje słynne wilcze oczy. Potrafi być bardzo nieprzyjemny. Europoseł KO: On nie ma problemu z tym, żeby odsuwać ludzi, którzy byli mu przez jakiś czas bliscy. Wygumkowuje ich, odstawia na bok. Nienawidzi sytuacji, w których musi cokolwiek komukolwiek zawdzięczać. Współtwórca kampanii wyborczych: Trendy światowe w polityce są niekorzystne dla nas i Tusk o tym wie. Na pewno myśli o tym, jak do 2027 roku trzymać tę całą konstrukcję w ryzach. A może też o tym, jaką legendę zbudować przed przejściem do opozycji. Mam jednak dziwne wrażenie, że on znajdzie jakiś pretekst i po prostu ucieknie. Minister: Rzeczywistość bardzo Tuska zaskoczyła. Nie był w stanie uwierzyć, że młodzi ludzie tak mocno poszli do prawej ściany. Zdał sobie sprawę, że nie wszystko kręci się wokół niego i to nie on już nadaje wszystkiemu ton. Współpracownik Donalda Tuska: Donald zawsze powtarzał, że władzy się nie dostaje, tylko się ją bierze. On z rządzenia sam nie zrezygnuje, bo to jest całe jego życie. Marniał w Brukseli, bo nie miał żadnej władzy. Odzyskał ją po powrocie do Polski. I ją ma. Może jest ułomna, ale jest. Dlaczego miałby z niej rezygnować? I komu miałby ją oddać? Zawsze mówił, że jak ktoś chce być królem, musi zamordować króla. Hodowanie następcy rzadko się sprawdza.

Klikając „OK”, wyrażasz zgodę na przechowywanie plików cookie na Twoim urządzeniu w celu poprawy działania serwisu, analizowania korzystania z witryny oraz lepszego dopasowania treści marketingowych