Rankiem 15 czerwca 1944 roku adm. Soemu Toyoda nadał na okręty Floty Połączonej depeszę: „Od tej jednej bitwy zależy wzrost lub upadek Cesarstwa Japońskiego. Każdy winien uczynić, co w jego mocy”. Japońska flota płynęła na spotkanie okrętów amerykańskich, które zaatakowały Wyspy Mariańskie. Efektem była największa bitwa lotniskowców w historii, stoczona na Morzu Filipińskim 19-20 czerwca. Nadzieje Japończyków na powstrzymanie amerykańskiej ofensywy zostały rozwiane w ciągu jednego dnia, który wśród lotników US Navy przeszedł do historii jako „wielki odstrzał indyków (czyli japońskich samolotów) na Marianach”. 19 czerwca flota japońska straciła także dwa duże lotniskowce.
Grzegorz Jeziorny, korzystając m.in. z dokumentów źródłowych, opisuje działania powietrzno-morskie na Pacyfiku w pierwszym półroczu 1944 roku. Starcie na Morzu Filipińskim przedstawia z perspektywy obu stron, wzbogacając narrację wspomnieniami uczestników wydarzeń. Zmagania toczyły się również na lądzie, dlatego czytelnik znajdzie w książce opisy amerykańskich desantów i zażartych walk na Marianach.