Każdy potrzebuje zwierciadła, w którym mógłby się przejrzeć.
Pewnego dlatego jedna połowa świata rozgląda się za swoją drugą połową.
Paulo Coelho w swojej książce opowiada o spotkaniu dwojga ludzi po latach rozłąki.
Miłość, która w nich zasnęła, budzi się powoli, pośród wątpliwości i obaw przed porażką.
Aby uwierzyć w drugiego człowieka,
należy najpierw uwierzyć w siebie.
Żyć w harmonii ze światem widzialnym
i niewidzialnym. Odnaleźć prawdziwe oblicze Boga...
Ale czy miłość jest w stanie uchronić
przed samotnością? Nie zapominajmy,
że „Bóg ukrył piekło w samym sercu raju”.