O życiu w Rosji pisano wiele, lecz nigdy tak otwarcie.
Michał Gołkowski - pisarz, tłumacz, lingwista i znawca Wschodu, syn dyplomaty od lat zaangażowanego w politykę wschodnią Polski - odwiedził ukraińskie więzienia, by porozmawiać z przebywającymi tam rosyjskimi jeńcami wojennymi.
Nie z politykami, nie z ekspertami; ze zwykłymi ludźmi, którzy stali się narzędziami w rękach systemu.
To nie jest książka o ideologii ani o polityce.
To książka o tym, co dzieje się z umysłem człowieka, od lat poddawanego bezlitosnej obróbce skrawaniem.
To echo bezgłośnego krzyku, brzmiącego w zapisie spotkań z tymi, których państwo wysłało na wojnę, a potem zostawiło samych.
Gołkowski słucha i pozwala, by w ich słowach odbił się prawdziwy obraz kraju, który od pokoleń karmi swoich obywateli kłamstwem, strachem i przemocą.
Russkij mir to reportaż, który nie szuka usprawiedliwień.
Pokazuje, jak system niszczy własnych obywateli, zanim skieruje ich przeciwko wszystkim innym.